Skąd: Kluż
Powstali w: 2010
Rodzaj muzyki: Punk/ reggae/ ska/ balcan
Aktywność: TAK
Ilość płyt: 1
Teksty po: angielsku i nie tylko
Dziś wyjątkowo niemetalowo i nieciężko;)
Świeżutki zespół z Klużu, który sią nam już przewinął przy okazji RELATIVE z któym nagrali duet.
REHAB NATION zadebiutował w 2010 roku (od 2008 roku istnieli jako RIOT) jest to projekt multikulturowy, czerpiący inspiracje z wielu źródeł, łącznie z muzyką bałkańską i cygańską. Ich muzyka żywo mi się kojarzy z dokonaniami zespołów hiszpańskich takich jak AMPARANOIA np.
Sporo koncertują nie tylko w Rumunii, dzielili scenę min. z DUBIOZA KOLEKTIV, THE TOASTERS, ANIMA SOUND SYSTEM.
Generalnie rzecz biorac, jest to przyjemna muzyka, szczególnie dla tych którym odpowiadają kojące melodie z odcieniem bałkańskim (np. utwór "Eine Kleine Nachtmusik" jest przeróbką Kalashnikova) czy hiszpańskim, czasem lekko reggaeowa, ska zdarza sie tylko czasami a punk prawie wcale.
Jak dla mnie osobiście bez szału, najfajniejszy jest wspomniany duet z RELATIVE.
Nie da się natiomiast nie zauważyć fajnej barwy głosu wokalistki:)
SKŁAD:
Hannah Horvath - wokal
Gagyi Botond aka. "Meister Proper" - wokal, gitara
Aron Stone - gitara
Kis Tamas - gitara
Turak Botond - puzon, akordeon
Denes Fabian - puzon
Zsigmont Norbert aka. "Johnny" - perkusja
Szallos Attila - perkusja
Hosszu Aron - bas
"International" (2011) debiutancka płyta wydana przez samych członków zespołu, nagrana we własnym studiu.
Po jej wydaniu ruszyli w tournee po całej Rumunii i Węgrzech.
Do posłuchania i ściągnięcia na soundcloudze zespołu TU.
Tracklist:
1. Intro
2. No fear
3. Train
4. Pas cu pas (jedna z mocniejszych i fajniejszych piosenek zespołu)
5. International
6. Eine Kleine Nachtmusik
7. Handgrenaders And Atomic Bombs
8. The Game
9. Sweet Salvation
10. What do You Live For
11. Outro
12. Összevissza Dal (Bonus Track)
Aktualnie trwają prace nad epką.
Na koniec:
jedynym póki co oficjalnym teledyskiem zespołu jest video do wspomnianego duetu REHAB NATION Z RELATIVE, który już prezentowałam przy okazji RELATIVE, ale co mi tam, powtórzę ;)
jeden z weselszych kawałków zespołu z koncertu w klubie Underworld w Bukareszcie
UKŁONY:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piszcie :)